wtorek, 6 stycznia 2015

Święta, święta...

...i po świętach.
 Kartkowej roboty w tym roku było baardzo dużo. 
Zwłaszcza, że jedno zamówienie wynosiło ponad 100 szt.
To mój rekord - mam nadzieję, że do pobicia;)
Poniżej efekt pracy - miało być prosto w kolorystyce czerwonej i niebieskiej;)
W ferworze świątecznych przygotowań powstało jeszcze kilka kartek - ślubna, 4 urodzinowe i jeszcze kilka zaproszeń na roczek...jednak jakoś tak się wszystko szybko działo, że aparat był nie po drodze...ale nadrobimy. 
Mam nadzieję.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz